Przejdź do treści

Humus Active na Szuszę zastosowałem w pszenicy w pierwszej dekadzie kwietnia. Do działania humusu byłem nieco sceptycznie nastawiony i nie spodziewałem się oraz nie oczekiwałem fajerwerków. Po niecałym miesiącu przyrost roślin był tak szybki, że ich wysokość zrównała się z wysokością kanistra po humusie AGRIZAZ. Pszenicę uprawiam już kilkadziesiąt lat i nie zauważałem takich przyrostów w tak krótkim czasie jak obecnie. Coś w tym humusie jednak jest!